Na każdy temat

Moje marzenia... mhmmmmmmmm chciałabym ukończyć studia,wyjść za Radka,założyć szczęśliwą rodzinę...dom z basenem i siłownią no i ogród z pawiami chyba jak na razie na tyle by było

Moje marzenia? Kiedyś chciałem być kimś zupełnie innym. Moją przemianę wychwycili koledzy i wybili mi to ze łba. No i pozostałem przygłupem.
Teraz marzę by w tych trudnych czasach zdobyć pracę. Fakt, że na razie jestem na etapie własnej edukacji, którą troszkę olewam. ale fajnie by było, gdyby mi się udało.

Chciałem być kimś zupełnie innym. Czyli:
Osobą zachowującą się tak, by nie została zakwalifikowana do osoby, która potrafi robić jaja.
Zawsze, gdy poznaję nową osobę mi się to nie udaje. Teraz, gdy jest nudno lub jakoś takoś sztywno, proszą mnie: No dalej! Dudas odwal jakieś jaja!. Hola, hola, ja też mam humory i czasem mi się nie chce!
Dlatego też, gdy próbowałem spoważnieć i wycofać się w cień, koledzy wychwycili to. Nie dali mi się zmienić i CHWAŁA IM ZA TO. Nie mógłbym zrobić sobie większej krzywdy.
Nie potrafię wyjaśnić dokładnie tego mojego problemu. Apeluję jednak: Nie próbujcie nigdy wywrócić swój charakter na lewą stronę, bo ni Wam to wyjdzie, ni tak naprawdę tego chcecie, ni staniecie się lepsi no i nikt z Waszego otoczenia tak poważnych zmian w Was nie chce.