Rozmawiamy tutaj na każdy temat, serdecznie zapraszam wszystkich , którzy mają jakiś problem lub po prostu chcą poznać nowych ludzi i dobrze się bawić.
Mi osobiscie to nie przeszkadza, ale jeżeli ktoś obściskuje się w szkole i patrzą na niego nauczyciele to ma przesrane Przynajmniej u mnie tak jest, mamy takiego jednego chłopaka w klasie, co chodzi z dziewczyna od nas ze szkoły i na każdej przerwie obściskuja się, każdy nauczyciel, który nas uczy i to widział to oczywiscie to skomentował
Offline
Moderator
Etam.. a który nauczyciel nie jest zazdrosny albo inaczej nazwijmy to oburzony faktem że młodziez jest szczęśliwa ;]?
I u mnie były takie przypadki... ale juz przestali zwracać na to uwagę.
Ja też nie mam nic przeciwko oczywiście ile to jest w granicach normy
wiadomo że czasem wypadało by się pochamowac...
Offline
Moderator
Nie no pewnie,że wsio w granicach normy... ale niby moje liceum było teoretycznie najbardziej srogie w Płocku,a w gruncie rzeczy jak to się mówi"wszystko dla ludzi"! zresztą mi to nie przeszkadza jak zakochani się obściskują czy nawet całują publicznie(o ile nie przesadzą za ostro heeeeee)bo przecież "młodość swoje prawa ma"! no a poza tym to ja i mój Skarbek w połowie 3ciej klasy zaczęliśmy ze sobą chodzić (a jesteśmy z jednej klasy! tzn byliśmy bo teraz juz studia są ) i jakoś belfry nam nie dokuczały za przytulanie ...
Offline
To mieliscie szczęscie, u mnie w szkole jak nauczyciel coś takiego zobaczy to jest zbulwersowany i cały rok dogaduje, a jak zobaczy cię np. w wakacje to i tak nie masz życia ;]
Offline
Moderator
No to współczuję...u Nas jedynie stare panny może jakieś aluzje miały ale i tak każdy w nie wbijał więc za dużo nie miały do rządzenia po prostu po korytarzach paradowało tyle par,że nikt już nie zwracał uwagi na publiczne okazywanie uczuć...a wśród belfrów zaszczepiła się znieczulica
Offline
Moderator
hehehehe całkiem niezły pomysł
Offline