Na każdy temat

Ja kocham jazdę konną i grać w siatkówkę, a pływać niestety nie umiem choć na każde wakacje wyjeżdżam z chłopakiem do włoch (ale wstyd )

ja gram w hokeja na trawie, koszykówke i uprawiam lekkoatletyke( w tych dziedzinach jestem w reprezentacji szkolnej, a na koszykówce byłam na dzielnicowych) a poza tym to lubie pływać no i ogólnie biegać : )

Ja pare lat temu grałam w unihock'a.
Teraz preferuję soatkówkę, pływanie na dalekoe dystanse i jazdę konną [chociaż na to nigdy nie mam czasu].

Pływanie idealnym sposobem na skołatane nerwy i jakby nie patrzeć najtańsza możliwość latania (wystarczy tylko duża dawka wyobraźni - przecie dna nie dotykasz, prawda?). Gry zespołowe potrafią skumplować i wywołują bycze emocje. Lekkoatletyka pozwala się wypompować na śmierć co nieraz się przydaje (czasem warto tak po tyłku dostać). Narty, kto spróbował ten wie, więc nie muszę nawet komentować.
Choć wszystko to uwielbiam, nic nie równa się z: chodzeniem na szczudłach! Nie wiem dlaczego, ale po prostu kocham. Może dlatego, że tylko wtedy mogę patrzeć na każdego z góry?

Widzę że dużo osób tutaj tak jak ja jeździ konno Ja lubię jeszcze grać w nogę Nasza drużyna miała mieć różne ciekawe nazwy Np Temee,Chikusho i Sukeban Heeh,nie powiem wam co to znaczy