Na każdy temat

yhy... tez tak sądze..
taka wiara na pokaz..
bo im Rydzyk tak kaze...
Hmm.. dla mnie czasami już takie coś to nie zwykłe chrześcijanstwo ale katolicyzm który sie zamienia w jakąś sektę

Hmm.. a u nas na religii jest tak że ksiądz nie moze dojsc do głosu xD

Wiecie kiecuny już takie są,że trudno im się dogadać z młodzieżą...ja miałam relę w liceum przez 2 lata z siostrą zakonną... dajcie spokój to dopiero była jazda...niemal co katechezę się z nami kłóciła ale śmiechowo było chociaż hehe ale czasem to mi jej szkoda było...czasem chciała dobrze,ale wiadomo,że na siłę nikogo się nie nawróci a ona tak chciała w 3ciej klasie oddała nam księdzulowi bo mieliśmy kurs małżeński kiecun spoko wporzo tylko,że była zasada jeden za wszystkich wszyscy za jednego...no i tu piesek pogrzebany...klasa niezgrana idealnie,to mieliśmy czasem lipę ale tak to wiadomo że luzy były

U nas ksiadz na religii przyznał sie [a może powiedział to zartem,albo myslał ze my odw\bierzemy to jako zart] że jest księdzem dla pieniedzy.
Wiekszosc księzy to dla mnie kłamcy i złodzieje.
Takie siostry zakonne-one nie mają nic.Księża niewiele im dają, tylko tyle żeby starczyło im na przezycie.
A księża?
Zmieniąją co rusz samochody, mają pełen barek alkoholi, a na tapecie komórki gołe kobiety [wiem bo sama widziałam]. Na własne oczy tego doznałam, widziałam na co idą pieniądze.
Widziałam nie raz moich ksieży którzy byli na ognisku, pili wódkę, i sie tym szczycili.
Rozumiem-ksiądz też człowiek, ale chyba składał jakieś śluby, jakieś przyrzeczenia.

Gdzie wtedy jego świętość?
Taki ksiądz jest już nic nie warty.

Była jeszcze historia mojej spowiedzi,ale nie wiem czy was zainteresuje : P

bez szczegółów
Bo się zgorszycie : D


No wiec ksiądz przy spowiedzi tak się na mnie wydarł że to głowa mała.
Akurat wtedy echałam do Częstochowy na pielgrzymkę tegoroczną.
Nasza wycieczko-pielgrzymka trwała 3 dni [za śmieszne pieniadze-170zł].
No ale mniejsza.
No i pierwszego dnia pielgrzymki byliśmy w Krakowie w Łagiewnikach i zwiedzaliśmy sanktuarium.
Tam też byliśmy na mszy i poszłam do spowiedzi z większa grupą osób.
Każdy od tego kofensjonały co ja wychodził czerwony,albo blady ze wstydu lub przerazenia.Myślałam że sobie drwią.
Poszłam i ja.
Ksądz tak mi nawrzucał że bajka.Łzy poleciały mi z oczu.
Kazał mi wyjsc z Kościoła.
Rozumiecie? Przez to że nawróciłam się po wakacjach a nie chodziłam do koscioła pół roku przez mojego byłego kazał mi wyjsc z Kościoła!
Powiedział mi że Jezus nie wybaczy mi tego co zrobiłam tak samo jak nie wybaczył Judaszowi [to samo powtórzył mojej przyjaciółce i moze jeszcze komus] a przeciez to nieprawda! Co to za ksiądz który straszy wiernych i w dodatku nie wie jak to było z Judaszem?
Dla upewnienia mojego katechety sie o to spytałam i potwierdził że to ja mam racje.


W dodatku [za to że powiedziałam ze nie słuchałam się rodziców] powiedział że moi rodzice wygonią mnie z domu, że zostane sama bo wszyscy sie ode mnie odwrócą..
No i wez nie oszalej?
Ksiądz psychol

Mojej przyjaciółce powiedział dużo podobnych rzeczy.
I dodał że jest szatanem! ha! ale jajcarz z niego
nienormalny...
a darł sie na wszystkich tak że pół koscioła słyszało..

Na mnie w pierwszej klasie siostra zakonna powiedziała też że jestem szatan.Jej,siedmioletnie dziecko się lewą ręką przeżekgać nie może,zwłaszcza ze jest leworeczne
A to ze księża piją,dobra.Ale te gole baby to nic.U nas w mieście dwoje księży ma dzieci !!!

A nam ksiądz wyrzucił dziś na lekcji karty przez okno. My tylko grzecznie na religii w tysiąca graliśmy... W związku z tym, że stało się to na najwyższym piętrze szkoły, mieliśmy później zabawę w szukanie kart na wszystkich parapetach. Nie mamy pomysłu jak ściągnąć z pewnego daszku znajdującego się 7 metrów nad ziemią asa pik. Znaczy się pomysł już jest: jutro bierzemy zestaw wspinaczkowy, ale gorzej z chętnym do wspinaczki . Dziewiątka pik zaginęła w akcji. Resztę udało nam się znaleźć. Wyciągaliśmy je nawet z pod kół samochodów odjeżdżających nauczycieli (mam nadzieję, że Mietek się wyliże...).