Na każdy temat

Co do prac, które niby nie są dla kobiet to często okazuje się, że jak już się tam kobieta pojawi to bije chopów na głowę. Czasem tak jest i to daje nieźle w tyłek honorowemu mężczyźnie.
Jednak kobieta: "Strong man" to już totalna porażka jak na mój gust. Może się teraz narażę, ale mym skromnym zdaniem, raz że się do tego nie nadają z natury, a dwa, że sobie wielką krzywdę robią. Stają się mixem faceta i kobiety, a to nie najlepiej wygląda.
To samo z kobietą policjantką na patrolu. Statystyczny menel nie przestraszy się policjantki. Policjant zaś musi jako gentlemen uważać też na nią. Fakt, że kobiety policjantki również dobrze sobie radzą, ale goryla nie obalą.
Co do kobiety w świetle praw i wynagrodzeń za wykonanie tej samej pracy co goryle - jestem za równouprawnieniem.

Ano jak widzisz są faceci, którzy popierają równouprawnienie. Oni nie patrzą, przez pryzmat płci, ale człowieka. Bo to i to, jest nim przecie?
Jednak jeśli mamy mieć równouprawnienie, to czy mamy mieć równouobowiązkowienie?

Równouprawnienie powinno obowiazywać..
Tzn.nie tyle z perspektywy mężczyzny.
Ale też i kobiety.
Bo czemu kobieta nie mogłaby płacić za siebie?
Ja jestem zwolenniczką równouprawnienia i nie pozwalam traktować sie jakoś inaczej

Ciekawy punkt widzenia,Sad Angel... no tak,faktycznie że niektóre lasencje nie protestują jak się im kupuje drogocenne błyskotki i słodziutko uśmiechają,gdy podchodzi kelner z rachunkiem... tylko,że jest jeszcze druga strona medalu.Są po prostu tcy mężczyźni,którzy obrażają się gdy kobieta za nich albo za siebie chce zapłacić!!! i ja mam takie problemy z moim Mężem...ale ja też go tak zaskakuję znienacka,żeby poczuł się tak jak ja... ale może teraz będę perfidna hihi w końcu Drogie Panie!ja tu nawijam o równouprawnieniu a może to niedługo mężczyźni będą o to walczyć...No kiedyś było nie do pomyślenia,żeby chłopak zrobił sobie pasemka a mężczyzna ufarbował włosy a dziś to chleb powszedni...może nam zazdroszczą tych godzin u fryzjera hehe zresztą Snoop Dog założył sobie akryle na najmniejszych palcach u dłoni... :Phihihi

Oj tak...zapewne w końcu jest czego pozazdrościć ale to chyba oczywiste,że kobiety są mocniejsze psychicznie i wbrew pozorom bardziej odporne na ból.Tylko,że my nie zgrywamy twardzielek i przyznajemy się jawnie do upadków, do bólu, do smutków...i nie wstydzimy się łez.Pewnie dlatego to My mamy urodzić dzieci,bo faceci by tego nie wy3mali z całym szacunkiem do mężczyzn

Ano nie mają. Raz że muszą się z Wami kobietami zgadzać by w ryja nie dostać (no i uniknąć paznokci bardzo długich i ostrych). Dwa że muszą na stare lata prostamol i gazstop zażywać by siary nie było

No bez przesady chyba nie musicie być pantoflarzami ale fakt,że to bezpieczniejsze wyjście hehe